niedziela, 9 lutego 2014

Przepraszam

Sorry za to że nie wstawiłam fotki mojego rysunku, ale nocowałam u kuzyna. Ale i tak... Dziś u kuzyna wstaję, a tutaj deszcz pada. Okropieństwo. I ta pogoda utrzymała się przez cały dzień, i pewnie szybko nie minie. Więc o pogodzie nie ma co pisać, więc napiszę o moim pamiętniku.

Mój pamiętnik to zwykły, żółty zeszyt z grubą okładką, (ponieważ normalna szybko się gnie, i to wygląda nieestetycznie) z napisem ArtWork, jest oklejona różnymi naklejkami. W środku mam swoje sekrety, rysunki, wstydliwe zdjęcia, itp. Bardzo lubię w nim pisać, często na nim wyładowuje swoją energię. Np. gdy się pokłócę z kumpelą, zawsze rysuję ją w jakiejś wstydliwej sytuacji. Np. ostatnio narysowałam kolegę który się wywrócił na pasach na ulicy. Wyszło nawet spoko, ale to nie ma być jakieś "picasso" tylko zwykły, zabawny rysunek.

Teraz przyjechał kuzyn DO MNIE. Więc tym "optymistycznym" gestem, żegnam się z wami. Papa. :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz